Od czasu do
czasu blog (i wy zapewne też) potrzebuje nieco odetchnąć od recenzji, dlatego
dzisiaj przychodzę do was z kolejnym tagiem. Nominowała mnie do niego Chaotyczna A. – dziękuję za nominację i przepraszam, że dopiero teraz na nią odpowiadam :D
Pytania w tagu, jak sam tytuł wskazuje, dotyczą książkowego portalu
lubimyczytac.pl.
1. Jaka książka została ostatnio odznaczona jako
„przeczytana”?
Niedawno skończyłam „Żonę oficera” Philippy Gregory – moje
pierwsze spotkanie z tą autorką, po którym mam dość mieszane uczucia. Mimo
wszystko w swoim czasie na pewno sięgnę po inną książkę tej pisarki.
2. Co ostatnio odznaczyłeś/aś jako „chcę
przeczytać”?
Chociaż LC
uwielbiam, dość rzadko oznaczam w ten sposób książki. Ostatnio zapisałam sobie „Spotlight. Zdrada” – czyli zapis
dziennikarskiego śledztwa, uwiecznionego również w oscarowym filmie. Film już
za mną, więc chętnie sięgnę po tę pozycję.
3. Co planujesz przeczytać jako następne?
Aktualnie czytam „Mansfield Park” Jane Austen, a zaraz
po tym chyba zabiorę się wreszcie za „Złodziejkę
książek”.
4. Czy masz swoją listę życzeń na lubimyczytac.pl?
Po przeczytaniu
jakiejś bardzo dobrej książki często oznaczam ją jako „Chcę w prezencie”.
Zdarzało się już, że przy danej okazji podsuwałam dany tytuł znajomym i
rodzinie, żeby wiedzieli, co mi kupić :D
5. Jaką książkę planujesz kupić jako następną?
Powtarzam sobie,
że muszę zastosować szlaban na książki, ale wiadomo, jak to w praktyce wygląda…
Teraz czekam na przesyłkę z egzemplarzem „Kiedy
odszedłeś” Jojo Moyes i teoretycznie nie mam potem żadnych planów na
książkowe zakupy (pomijając oczekiwanie na EpikBoxa). Wiem jednak, że nie
byłabym sobą, gdybym czegoś jeszcze nie kupiła, często wychodzi to naprawdę
spontanicznie.
6. Czy masz jakieś ulubione cytaty na
lubimyczytac.pl?
Trochę mam, ale
raczej rzadko korzystam z tej funkcji i nie zwracam na nią większej uwagi.
7. Jacy są Twoi ulubieni autorzy na lubimyczytac.pl?
Jest ich
pięcioro: J.K. Rowling, Stephen King, Nicholas Sparks, Lucinda Riley i
wspomniana już wcześniej Jane Austen. Nie wątpię, że to grono w przyszłości się
powiększy.
8. Czy jesteś w jakichś grupach na lubimyczytac.pl?
Do grup też nie
przywiązuję większej wagi. Czasem zaglądam na te związane z pisaniem,
recenzowaniem albo wymianą książek.
Standardowo, jak
to ja, do tagu nie nominuję nikogo konkretnego – jeśli ktoś go nie wykonywał, a
ma ochotę, to zachęcam :)
To musiało być naprawdę dawno, skoro nawet wyleciało mi z głowy, że Cię nominowałam i ba - że robiłam taki tag u siebie... :D Ale cieszę się, że go wykonałaś, przyjemnie się czytało. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Oj dawno, dawno, ale ja rzadko robię tagi i stąd ta obsuwa, jak mi się czasem przypomni, to sięgam po stare nominacje :)
UsuńCiekawy tag :P Ja w sumie rzadko korzystam z "Lubimy czytać", obecnie czytam jedną książkę po długiej przedmaturalnej przerwie i jakoś nie mogę się w nią wciągnąć, a z drugiej strony głupio mi przerywać, więc generalnie mam ogromnego, czytelniczego doła.
OdpowiedzUsuńChciałam jeszcze wspomniec o Twoim poprzednim (jeśli dobrze kojarzę) poście, mianowicie recenzji "Zanim się pojawiłeś". Film widziałam niedawno w kinie, a po książkę zamierzam sięgnąć. Jednak powiem Ci szczerze, mimo że cała fabuła niezwykle mi się podobała, to zdenerwowała mnie decyzja Willa... rozumiem, że był zmęczony takim stanem, ale przecież... no przecież miał Lou... wiadomo, nic nie było takie jak wcześniej, ale w życiu trzeba akceptować pewne sytuacje, nawet jeśli to cholernie trudne, i cieszyć się z tego, co się ma. Z drugiej strony nie chcę się wypowiadać, ponieważ nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego i (miejmy nadzieję) nie doświadczę. Ciekawi mnie zatem, jaka jest Twoja opinia :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz u mnie <3
Powiem szczerze, że nie potrafię jednoznacznie ocenić jego decyzji. Z jednej strony, podobnie jak Ty, uważam że mógł wybrać inaczej, bo byli ludzie, którzy go kochali i zrobiliby dla niego wszystko. A z drugiej... Tak jak wspomniałaś, nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Poza tym ludzie są naprawdę różni, dlatego inny facet na jego miejscu mógł zadecydować inaczej, ale Will wybrał jednak takie wyjście. Wydaje mi się, że Lou była nawet dodatkowym argumentem; nie chciał być dla niej ciężarem, bał się, że za kilka lat ona już nie popatrzy na niego z miłością, tylko z litością i żalem, że musi się nim opiekować. Także poniekąd potrafię go zrozumieć. Wystarczy pamiętać, że ludzie w lepszym położeniu niż on czasem wybierają śmierć - więc tak naprawdę wszystko zależy od osoby :)
UsuńZainteresowany ciekawym filmem też chętnie sięgnąłbym po książkę Spotlight :)
OdpowiedzUsuńFilm był naprawdę dobry - nie mówię, że mnie powalił na kolana, ale podobał mi się, więc książka to taki "must have" :)
UsuńMoja aktywność na profilu LubimyCzytać sprowadza się do wrzucenia recenzji raz na miesiąc i koniec. Chyba powinnam się nieco bardziej zaangażować.
OdpowiedzUsuńJojo Moyes ostatnio na topie, z tego co widzę na blogach.
Obserwuję i pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Ja skrupulatnie zaznaczam swoje postępy w czytaniu :) Lubię ten portal, mam tam konto już baaardzo długo.
UsuńFakt, o Jojo Moyes jest bardzo głośno. Osobiście kocham "Zanim się pojawiłeś", więc jestem ciekawa jej innych książek :)
Chyba się na jakąś jej książkę zdecyduję i zrozumiem jej fenomen.
Usuń"Złodziejka książek" - polecam! Chyba tydzień miałam przerwę między nią a drugą książką, bo zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i nie mogłam się po niej otrząsnąć.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam Stephena Kinga, ale ostatnio postanowiłam spróbować czegoś nowego i czytam właśnie "Mroczną połowę" i mi się nawet podoba. Polecisz mi jakieś inne jego książki?
____________________
pisane-atramentem.blogspot.com
O "Złodziejce książek" było swojego czasu tak głośno, że mam naprawdę wysokie oczekiwania wobec tej książki :D
UsuńCo do Stephena Kinga, to bardzo płodny pisarz i jeszcze wiele jego powieści przede mną. Jak dotąd najbardziej podobały mi się "Cmętarz zwieżąt" (błędy ortograficzne są celowe), "Misery", "Ręka mistrza", "Gra Geralda", "Rose Madder" i "Sklepik z marzeniami" :)
Serwis lubimy czytać jest moim ulubionym o tej tematyce, książki do biblioteczki dodaję tam już od 2012 roku ;) Chyba mam więcej pisarzy polubionych, do tego często dodaję sobie cytaty do ulubionych, by o nich nie zapomnieć ;) Jane Austen <3 Przekonałaś mnie do czytanej teraz książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja z kolei nie pamiętam, kiedy zakładałam konto na LC, ale też pewnie będzie coś koło tego :)
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do sięgnięcia po "Kiedy odszedłeś". "Zanim się pojawiłeś" za bardzo mną wstrząsnęło i nawet dziesiątki pozytywnych opinii o kontynuacji nie mogą zmienić mojego zdania. (W uproszczeniu: nie chcę mieć znowu złamanego serca ;_;)
OdpowiedzUsuńO dziwo do mnie jak dotąd docierały bardzo podzielone opinie i jednak większość podkreśla, że kontynuacja jest zdecydowanie gorsza od pierwszej części. Ale po prostu musiałam sobie zamówić "Kiedy odszedłeś" - ciągnęło mnie do tej książki jak do żadnej innej w ostatnim czasie.
UsuńCzytaj, czytaj, czytaj "Złodziejkę książek" - po prostu musisz! Uwielbiam tą pozycję i jestem totalnie zakochana w stylu pisania tego autora. Namówiłam na tą książkę moją mamę (która nie czyta) i również jej się podobała, więc to chyba coś oznacza, haha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko!
Moją mamę właśnie jakoś nie wciągnęła, bo dorwała się do niej pierwsza XD Ale przeczytam na pewno, jestem bardzo ciekawa tego tytułu :D
Usuń"Złodziejkę książek" czytaj koniecznie, bo to cudowna historia. Ja nie planuje sięgać po "Kiedy odszedłeś". Pierwszy tom był świetny, ale uznałam, że nie mam ochoty poznawać dalszych losów Liu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :D
houseofreaders.blogspot.com
"Złodziejka książek" na mnie cierpliwie czeka :) Ja właśnie bardzo jestem ciekawa, co tam Jojo Moyes wymyśliła w drugim tomie. Nie wiem, po co on właściwie powstał, ale no zobaczymy XD
Usuń