KONKURS: Wygraj „Magię ukrytą w kamieniu”



Zaledwie wczoraj miała miejsce premiera „Magii ukrytej w kamieniu” Katarzyny Grabowskiej. Moją opinię już znacie, dlatego z przyjemnością podzielę się z wami jednym egzemplarzem, ufundowanym przez Wydawnictwo Videograf.

Co trzeba zrobić, żeby wygrać książkę?
1. Zgłoś się w komentarzu pod tym postem, podając swój adres mailowy oraz odpowiedź na pytanie konkursowe. Wybiorę najciekawszy komentarz, a jego autor otrzyma książkę.

2. Będzie mi bardzo miło, jeśli zaobserwujesz mojego bloga i polubisz fanpage. Zachęcam również do polubienia stron Katarzyny Grabowskiej oraz wydawnictwa; oczywiście opcjonalnie, nic z tego NIE jest warunkiem koniecznym.

3. Jeśli masz swojego bloga i możliwość wklejenia banneru konkursowego, również będę wdzięczna.

4. Konkurs trwa od 15-go do 25 marca do godziny 23:59. Wyniki ogłoszę najpóźniej 30 marca.

5. Bardzo proszę zwycięzcę, by w ciągu 3 dni od ogłoszenia wyników podał mi adres do wysyłki. Jeśli tak się nie stanie, wybiorę inną osobę.

PYTANIE KONKURSOWE 

Wyobraź sobie, że w najbliżej położonym lesie znajduje się ogromny kamień, po dotknięciu którego można się przenieść do tajemniczej, magicznej krainy. Nie wiadomo jednak, jak z niej wrócić. Czy mimo to zaryzykujesz i dotkniesz kamienia? Odpowiedz tak lub nie i krótko uzasadnij swój wybór. 

Powodzenia! ;)

11 komentarzy:

  1. klaudynazwiazek@gmail.com

    Cóż, jak to mówią - kto nie ryzykuje z ten nie żyje naprawdę! A ja bym ten kamień chyba molestowała dotykiem, bo czadani tak bardzo marzę by uciec stąd hen, hen daleko! Ale przepraszam, czy w tej krainie będą smoki? Bo nie wiem, co ze sobą zabrać w podróż..

    OdpowiedzUsuń
  2. nowak.elzbieta@o2.pl

    W zasadzie jeszcze kilka lat temu podjełabym takie ryzyko i dotknęłabym kamienia, ale nie dziś... Dziś, tu i teraz wiem gdzie i przy kim jest moje miejsce... Tu chce być :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszka Florczak17 marca 2018 17:37

    @a.florczak93@gmail.com

    Tak. Bardzo chętnie dotknęłabym kamienia, bo to byłoby zbyt kuszące... Możliwość poznania innego świata stoi przede mną i ja mam z tego nie skorzystać? Nie mogłam zaprzepaścić takiej okazji, zwłaszcza że jestem wielką fanką podobnych przygód, które rozgrywają się na kartach książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. hw134@wp.pl
    Tak,ponieważ byłaby to ucieczka od tego świata pełnego zła.Nie zależałoby mi na powrocie,raczej na tym żeby nigdy nie wrócić.W takim razie moja odpowiedź brzmi "tak".To jednak byłoby ryzykowne,bo nie wiedziałabym gdzie trafię.Może byłoby tam gorzej,ale każde zło jest inne.

    OdpowiedzUsuń
  5. naatttkaa@wp.pl
    Uwielbiam pakować się w kłopoty, podejmować złe decyzje i ryzykować to są moje pasje. Ale przy tym tworzą się moje najlepsze, najzabawniejsze i najbardziej szalone wspomnienia, w ten sposób poznaje wiele ciekawych rzeczy i ludzi. Taka magiczna kraina z pewnością sprawi, że będę miała co opowiadać swoim dzieciom-w tym świecie, czy tamtym, jeszcze nie wiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kasiorek13zab@interia.pl

    Cóż każdy medal ma swoje dwie strony! Istnieje dobro i zło. Dotykając kamienia, ryzyko jest ogromne! Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, jednak kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa! Dotknięcie kamienia będzie nieuniknione, aby zaspokoić swoją ciekawość, każdy z nas chciałby znaleźć się w nowym świecie pełnym przygód! Najgorszą rzeczą, jaką może się wydarzyć to to, że utkniemy w tym innym świecie bez przyjaciół i najbliższych nam osób, ale zaraz przychodzi myśl, że „nie ma takich gór, których nie da się przejść". Powrót do domu może być łatwiejszy, niż nam się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zbyt ciekawa świata, a co za tym idzie jestem pewna, że kamień zostałby przeze mnie dotknięty. Nie obawiałabym się braku możliwości powrotu, ze względu na to, że najpierw zdecydowałam się musnąć dłonią kamień wiedząc o konsekwencjach. Nie wykluczam jednak szukania sposobu na powrót. Nowy świat, nowe możliwości, nowi ludzie i nowe doświadczenie! Wspaniała przygoda :)

    + po przeczytaniu serii Outlander i obejrzeniu serialu, które głównie kojarzą mi się z podróżami w czasie przez kamień zakładam, że taka podróż jest warta przeżycia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uchodzę za osobę odpowiedzialną, która zawsze ma plan, wie, co chce studiować, gdzie mieszkać. I w gruncie rzeczy tak jest, jednak czasami zazdroszczę osobom, które żyją z dnia na dzień, podróżują z plecakiem po świecie, albo mają jakąś szaloną listę rzeczy do zrobienia, typu: skok na bungee, pofarbowanie włosów na wszystkie kolory tęczy, czy zjedzenie Sannakji (widziałam na yt! :D). Gdzieś w środku też jestem taką osobą, więc gdybym miała możliwość przeniesienia się do magicznej krainy, zrobiłabym to! To zabrzmi głupio i trochę trywialnie, ale momentami mam wrażenie, że tutaj nie pasuję. Kto wie, może owa kraina sprawiłaby, że wreszcie poczułabym się w stu procentach sobą?
    _________________

    justynia312@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Kto wygrał?:-)

    OdpowiedzUsuń

...